Alternatywy podkładów: Kremy BB, CC i inne

Kiedy około 2009 roku kremy BB wtargnęły na europejski rynek z Azji, był to ogromny boom – każda marka musiała je mieć! Nic dziwnego, że był na nie taki popyt. Podkład tradycyjny jest produktem mocno kryjącym, a dla kobiet, które nie borykają się z widocznym trądzikiem czy przebarwieniami, wystarczającym rozwiązaniem może być lekki krem ​​koloryzujący oznaczony literami BB, CC, DD, EE... Kremy te cieszą się powszechną popularnością w okresie letnim, gdy pożądane jest wtedy stworzenie naturalnego wyglądu bez sztuczności.

Po kremy koloryzujące sięgają zarówno dziewczęta, jak i dojrzałe kobiety. Łączą w sobie moc makijażu i kremu odżywczego. Oszczędzają czas: jednorazowo nawilżają skórę, ujednolicają i rozświetlają cerę, zmniejszają widoczność porów i zmarszczek. Wiele z nich zapewnia również ochronę przeciwsłoneczną SPF, a niektóre nawet matują skórę. Mogą być używane samodzielnie lub jako baza pod makijaż. Jednak tubka kremu tonizującego z wieloma funkcjami może również zwiastować problemy - nie wszystkie są w stu procentach. Dlatego eksperci od tego wielofunkcyjnego kosmetyku zalecają skłanianie się ku droższym markom (farmaceutycznym).